niedziela, 24 września 2023

#Recenzja: Adrian Galdsworthy, Upadek Kartaginy. Historia wojen punickich, tłum. Janusz Szczepański, Norbert Radomski, wyd. Rebis, Poznań 2022

 



Ta książka mogła być rzeczywiście przełomowym tytułem, jeśli chodzi o publikacje na polskim rynku dotyczące historii starożytnej. Książka jest napisana bardzo klasycznie i w moim przekonaniu aż za bardzo. Nurzący jest podział tego samego konfliktu na wojnę na lądzie i wojnę na morzu. Mamy bowiem niesłuszne wrażenie, że to są dwie inne wojny, a w rzeczywistości ta sama. Galdsworthy oczywiście ma wielką wiedzę, ale jego narracja skupia się na taktyce, i jeśli miałbym być szczery książka wydała mi się nurząca. Jest to historyk niesłychanie drobiazgowy, dobrze czyta i interpretuje źródła. Temat wojen punickich, czyli centralnego konfliktu w zachodniej części Morza Śródziemnego. Konflikt ten położył podwaliny pod potęgę Rzymu w późniejszych stuleciach. Republika unicestwiła inną republikę ponieważ Rzym miał znacznie lepsze rezerwy ludzi, gdyż hojnie dawał obywatelstwo i status sprzymierzeńców. 

Nie wiem dlaczego ta książka mi nie spasowała - zdaje sobie sprawę z jej wartości, ale Galdworthy chyba nie ma tego, co ma Peter Heather, inny Brytyjczyk który zdołał rzucić światło na utarty i w sumie nie prawdziwy pogląd o upadku cesarstwa rzymskiego (nie było żadnego gwałtownego upadku, ale proces zanikania, kurzenia się). Jego narracja jest chwilami tak szczegółowa, że staje się mało przyciągająca czytelnika. W tej książce nie ma lekkości pióra. Nie ma w niej epickości. 

Jednak nie odmawiam tej pozycji ogromnej wiedzy, wartości akademickiej, systematyzującej wiedzę o epoce. 

Recenzja: Konklawe. reż. Edward Berger, #konklawe

  Czytelniczko - Czytelniku, kimkolwiek jesteś  Film w reżyserii Edwarda Bergera na podstawie powieści Thomasa Harrisa wypada zrecenzować ju...