poniedziałek, 6 stycznia 2025

Projekt nowej trzytomowej powieści o Kresach #Kresy

 



Czytelniku - Czytelniczko 

Cóż, nowy rok zaczął się z przytupem, a ja zacząłem tej zimy pisać być może największą do tej pory - jak zwykle epicką, ci z Państwa, którzy już mnie trochę czytali, wiedzą że tak właśnie będzie - powieść o czasach przedwojennych, wojennych i powojennych z perspektywy trzech spokrewnionych kobiet pochodzących z Kresów. Zamierzam trochę odczarować Kresy, które funkcjonują w naszej przestrzeni historycznej jako jeden z trzech, obok Powstania Warszawskiego, oraz polskiego podziemia antykomunistycznego mitów założycielskich III RP, szczególnie prezentowanych w środowiskach prawicowych. Jednak od czasów "Bożej Podszewki" w latach 90-tych szczególnie zajadle atakowanej, oraz "Wołynia" Smarzowskiego nie ma w zasadzie narracji która pokazałaby Kresy w polskiej literaturze popularnej. Zamierzam to naprawić. 

Długo przymierzałem się do takiej powieści, ale impuls dała mi jak zwykle wspaniałe Wydawnictwo LIRA które zainteresowane jest powieścią wojenną z ekspozycją kobiecych bohaterek. Historia tych trzech kobiet obok których pojawią się ciekawe postaci męskie, będzie jednak wpisana w szerszy kontekst - mianowicie dwunastu powieści wojennych które ukazują się od 2019 roku, a które mają za zadanie stworzenie literackiego uniwersum ludzkich losów zmienionych przez II wojnę światową. W każdej z tych powieści raz jeszcze zobaczymy choć na kilka rozdziałów postaci, które już Państwo znają, ale w innym czasie ich życia. Trochę jak w "Poszukiwaniu straconego czasu" Prousta przywoływana jest jednak konkretna chwila, tak tutaj interesuje mnie całość życia tych postaci (np. Mokrzyckiego) które czytelnicy ujrzą od młodości po starość, z całym bagażem tego jak wojna i powojnie zmienia ich. Kim byli przed wojną, a kim po niej. 

Oczywiście w tej powieści, nad która już pracuję - w zasadzie jednej, ale rozbitej na trzy tomy z zachowaną numeracja rozdziałów - chcę pokazać panoramę społeczną Kresów - Polaków, Ukraińców, Żydów, Tatarów, Ormian, ludzi kościoła, komunistów, ziemian i środowiska robotnicze. Chcę pokazać ostatnie lata II Rzeczypospolitej z całym bagażem jej konfliktów społecznych i narodowościowych, strajków głodowych, policji strzelającej do robotników, zajadłego ukraińskiego nacjonalizmu, sanacyjnych bonzów polskich i społeczne uwarunkowania losów kobiecych. Chcę pokazać jak zmienia się psychika moich bohaterek na przestrzeni lat. Pierwszy tom będzie od 1930 roku do czerwca 1941, czyli do wejścia Niemców przeciwko ZSRR, drugi od 1941 do 1944 z całym pandemonium wojny. Proszę zwrócić uwagę, że Kresy zostały zniszczone podwójnie, na co zwrócił uwagę Timothy Snyder - najpierw od września 1939 Sowieci niszczyli polską i ukraińską inteligencję, zniszczyli przestrzeń praworządności, a potem na to nasunie się walec niemiecki i straszliwa furia SS i Policji niemieckiej wobec Żydów. Czeka mnie ukazanie sprawy wołyńskiej i zrobię to tak jak opisałem Jasenovac w "Amerykance" - kto czytał sceny z Jasenovaca w tej powieści, wie już co czeka czytelniczki i czytelników. Bez znieczulenia. Chcę pokazać polskie podziemie, które nie potrafiło ochronić Polaków na Kresach. Uważam, że dojrzeliśmy jako społeczeństwo do tego. Przy czym nie chcę tego, co opisuje się jako "Das Klischee" - kliszę narodowościową, daleki jestem od tego. Byli dobrzy i źli ludzie, a nie grupy etniczne. I wreszcie tom trzeci od 1944 do lat pięćdziesiątych, może sześćdziesiątych, żeby zamknąć wszystkie wątki. Chcę pokazać niewypał, jakim była operacja "Burza", konanie polskiego Lwowa w 1945 i 1946 roku, jak zaciekle walec sowiecki po raz trzeci zniszczył Kresy, wynaradawiając, przenosząc ludzi, miedzy innymi do Gliwic - tu znów będzie link do mojej gliwickiej powieści. Nie lubię bowiem wątków niedomkniętych i zwracam na to uwagę. 

Na zdjęciu miasto będące tłem wielu wydarzeń - Stanisławów, obecnie Iwano-Frankowsk na Ukrainie walczącej z fanatycznym, faszystowskim rosyjskim państwem Putina. Miasto urzekające, w którym byłem tylko raz, ale to gdzieś we mnie jest na dnie duszy. Pojawią się też Kuty nad Czeremoszem, Równe i fascynujące postaci historyczne: Polacy, Ukraińcy, Żydzi, Ormianie, Niemcy, Rosjanie, ...ludzie dobrzy lub źli, lub ludzie, którzy nie robiąc nic, nie potrafią dokonać wyboru, choć to też jest wybór. Będzie bardzo epicko, wszystko ze sobą zszyte, piękne i okrutne. 

 Źródło: www.polona.pl, sygn.: Poczt.9646.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#Caravaggio - Oczekiwanie w drodze do Egiptu - impresja filozoficzna

  Dziś mam dla Państwa tylko obraz mojego ulubionego malarza baroku, Michelangelo Merisi di Caravaggio (1571-1610). Obraz ten zatytułowany z...